Za samowolne nagrywanie rozmów w firmie grożą dotkliwe kary
Pracodawca może żądać, aby etatowiec naprawił szkodę, którą mu wyrządził rejestrując rozmowy ze współpracownikami i kontrahentami firmy bez ich wiedzy i zgody. To tylko jedna z konsekwencji, jakie można wyciągnąć wobec niebo.
- Mam dowody na to, że od pewnego czasu jeden z moich pracowników, bez wiedzy i zgody zainteresowanych, nagrywa rozmowy z kluczowymi klientami oraz współpracownikami. Co powinienem zrobić w takiej sytuacji? – pyta czytelnik.
Możliwości jest kilka. Należy rozważyć różne warianty.
WARIANT I.
Pracodawca może nałożyć na takiego etatowca karę porządkową nagany. Jego postępowanie niewątpliwie narusza bowiem, i to poważnie, ustalony porządek w procesie pracy (art. 108 § 1 pkt 2 kodeksu pracy).
WARIANT II.
Jeżeli pracodawca, na skutek zachowania podwładnego, całkowicie utracił do niego zaufanie, ma prawo rozwiązać z nim umowę albo z zachowaniem okresu wypowiedzenia, albo nawet w trybie natychmiastowym z jego winy, powołując się na tę okoliczność.
Oczywiście należy wskazać, że utrata zaufania jest skutkiem postępowania pracownika polegającego na nagrywaniu (w określonym dniu/ach) konkretnych rozmów współpracownika/ów oraz/albo kontrahentów zatrudniającego, bez wiedzy i zgody zainteresowanego/ych (art. 30 § 1 pkt 2 i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta